Nie podaję dokładnej ilości składników - takie potrawy robię zwykle "na oko".
- ok. 2 kg dynia
- pętko kiełbasy śląskiej lub podwawelskiej
- 1 spora cebula lub 2 małe
- mały koncentrat pomidorowy
- oliwa
- sól, pieprz
- można dodać: czerwona papryka lub pieczarki
Miąższ dyni, po uprzednim wyskubaniu z niego pestek, pokroić w kostkę (można dodać także ten bardzo drobny miąższ, wyglądający jak farfocle - tylko trzeba go pokroić).
Wrzucić dynię do garnka, dodać odrobinę oliwy, soli i pieprzu i dusić pod przykryciem, aż
dynia zmięknie.
W tym czasie - jeśli mamy pieczarki i paprykę - pozostałe warzywa umyć, obrać z wierzchniej
warstwy (stare pieczarki), pokroić w kostkę i poddusić na niewielkiej ilości oliwy przez około 15 minut. Wrzucić je do dyni.
Cebulę i kiełbasę obrać (nie
lubię, kiedy kiełbasa ma skórę...), pokroić w kostkę, podsmażyć na
patelni (ok. 10 minut) i wrzucić do dyni. Całość wymieszać, dodać mały
koncentrat pomidorowy i dusić jeszcze razem około 20 minut. Doprawić do smaku. Podawać z
pieczywem lub samo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz