Efektowny, lecz łatwy w przygotowaniu i
smaczny placek, na który przepis znalazłam w "Pani domu" nr 21/2012. W
oryginalnym przepisie placek posypany był migdałami, żurawiną oraz
kandyzowanymi wiśniami, co na moją kieszeń było zbyt drogie -
zastosowałam więc płatki migdałów i rodzynki.
Przepis na prostokątną blachę 22x34 cm.
Na placek:
- 40 dag mąki pszennej
- 15 dag cukru
- 15 dag masła
- 3 jajka
- skórka otarta z cytryny
- ok. 8 kwaskowych jabłek (trzeba sobie wyliczyć, ile się zmieści na blaszce połówek jabłka)
- sok z cytryny
- 2 szklanki 18% śmietany
- 3 jajka
- 1 torebka budyniu śmietankowego lub waniliowego
- 10 dag cukru
- płatki migdałowe
- sparzone i osączone rodzynki
Jabłka obrać, przekroić na połówki, wydrążyć gniazda nasienne, ponacinać od góry (w formie "wachlarza") i skropić sokiem z cytryny. Rozłożyć je na cieście.
Śmietanę wymieszać z cukrem, proszkiem budyniowym i jajkami. Zalać ułożone na cieście jabłka. Całość posypać płatkami migdałowymi i rodzynkami.
Moja kuchenka jest stara, elektryczna, mocno grzeje. Placek piekłam bez termoobiegu w 180'C: przez 40 minut z opcją pieczenia tylko od dołu, kolejne 20 minut z opcją góra-dół. Ciasto przed wyjęciem sprawdzić patyczkiem.
Sprawdziłam ten przepis , placuszek wyszedł bardzo dobry, chociaż mnie się trochę przypiekł, ale to zależy od piekarnika.
OdpowiedzUsuń