Przepis na ok. 25 ciasteczek.
- 100 g miękkiego masła (1/2 kostki)
- 1/2 szklanki cukru białego lub brązowego (u mnie brązowy)
- 1 jajko
- łyżeczka ekstraktu z wanilii, aromat waniliowy lub cukier z wanilią
- 1 szklanka mąki pszennej
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- szczypta soli
- 2,5 szklanki płatków owsianych górskich (u mnie zmielone)
- 2 garście rodzynek (mała paczka) + garść sezamu
Podpowiadam: robiłam robotem ręcznym, ale dosyć ciężko chodzi po dodaniu otrębów. Możecie próbować robić w mikserze.
Masło ucieramy przez jakieś 3 minuty,
następnie dodajemy do niego cukier i ucieramy ponownie. Dodajemy jajko,
ucieramy, po czym dodajemy resztę składników (oprócz rodzynek i sezamu!) i
wszystko razem dobrze miksujemy, aż uzyskamy gęstą, klejącą masę.
Dodajemy rodzynki i mieszamy łyżką.
Masę przekładamy łyżeczką na blaszkę (ja mam specjalną blaszkę do wypieku ciasteczek, ale można po prostu wyłożyć na prostą blachę wyłożoną papierem do pieczenia), formujemy okrągłe, płaskie ciasteczka,
pamiętając o odstępach - ciasteczka urosną podczas pieczenia. Pieczemy
15-18 minut (bez termoobiegu) w 175'C (u mnie 15 minut włączony sam dół,
3 minuty sama góra).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz