Uwielbiamy naturalne lody. Nie odważyłam się jeszcze zrobić lodów śmietankowych i tym podobnych, ale co roku królują u nas sorbety i mrożone owoce. Tym razem zrobiłam malinowe dinozaury, takie w sam raz "na jeden gryz" - 100% naturalne. Są twarde, ale dzięki temu długo się rozpuszczają w buzi i mają intensywny smak.
Gdyby ktoś pytał, foremka kupiona w zeszłym roku w Empiku.
- świeże maliny
- opcjonalnie, jeśli maliny nie są słodkie, można dodać "słodzik" - brązowy cukier lub miód
Maliny zmielić blenderem, opcjonalnie dodać cukier lub miód i jeszcze raz zmielić. Mus przelać do foremek i zamrozić.
W zamkniętych naczyniach do mrożenia można je przetrzymać nawet do zimy - my cieszyliśmy się nimi jeszcze w listopadzie.
fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńurocze!
OdpowiedzUsuń